No i stało się. Szlag mnie trafił. 30 FPS w Euro Trucku przy sprzyjających wiatrach. Tak nie może być. Mniejsze o to, że lata temu oblatywałem w GTA Vice City w porywach 10FPS. Obrosłem w piórka. Ale człowiek z wiekiem jednak coraz bardziej zaczyna sobie cenić wygodę. Postanowiłem, że czas najwyższy na aktualizację konfiguracji mojego komputera. Zacząłem od karty graficznej, bo tą najłatwiej wymienić, na resztę przyjdzie czas, wrócę do tego w kolejnych akapitach.
Jako wieloletni fan marki MSI postanowiłem szukać grafiki tej firmy. Mój wybór padł na MSI GeForce RTX 4060 Ventus 2X Black . Po perypetiach z zakupem i ogólną dostępnością finalnie zakupiłem Gigabyte GeForce RTX 4060 Windforce OC 8GB. Karta wyszła mnie finalnie kilkadziesiąt złotych drożej niż celowałem.
Przekładka była całkiem przyjemna, pół godziny i było po sprawie. Przy okazji wymieniłem pastę termoprzewodzącą na procesorze, prawie 3 lata bez ruszania, najwyższa pora. Obudowa wewnątrz nie była mocno zakurzona, chwila z odkurzaczem załatwiła sprawę. Jedynie musiałem podłączyć kabel 8pin, ponieważ mój stary 1050Ti takowego nie potrzebował.
No dobra, a jak wygląda obecnie klatkarz moich gier? Przetestowałem kilka tytułów. I tak American i Euro Truck ~100FPS na wysokich detalach. Cyberpunk 2077 ~80FPS na wysokich detalach. Z włączonym Rate Racingiem ~40FPS. Forza Horizon 5 po wyłączeniu limitera klatek i włączeniu Rate Racing i DLSS miała problemy z utrzymaniem płynności, mimo, że nic nie stało na przeszkodzie aby funkcje te działały poprawnie. Wróciłem więc do wcześniejszych ustawień i cieszę się absolutnie stabilnymi 60 klatkami na sekundę. Wszystkie tytuły ogrywałem w rozdzielczości 1080p.
Jeżeli chodzi o temperatury, jest bardzo w porządku, po dłuższym obciążaniu oscyluje w okolicach 60 stopni. Hałas jest do wytrzymania, wentylatory w mojej obudowie wymagają przesmarowania lub wymiany bo szumią mocno i co jakiś czas terkoczą.
Tak więc pierwszy krok ku nowej maszynie został zrobiony. Drugi będzie zdecydowanie boleśniejszy finansowo. I mam dylemat. Chcę iść w kierunku platformy na pamięciach operacyjnych DDR5. Intel 12 generacji brzmi nieźle, ale ta platforma ma już parę lat. Nie ma mowy abym zaryzykował zakup czegoś z 13 lub 14 generacji, wadliwa seria procesorów odstraszyła mnie skutecznie. Sensowna platforma na AMD wyjdzie bardzo drogo. Po dłuższym zastanowieniu postanowiłem odrzucić wieloletnie zaufanie do Intela i kolejna platforma będzie od czerwonych, obecnie czekam na obniżki cen najnowszych procesorów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz