sobota, 30 stycznia 2021

[Majsterkowanie] Wyłącznik do mikrofonu

W dobie pandemii zapewne wielu z Was komunikuje się ze znajomymi zdalnie. Czy to home office, elekcje czy też alkonferencje. Ile razy zdarzyło się Wam zapomnieć kliknąć w programie wyciszenie mikrofonu? Ile razy mieliście z tego powodu niekoniecznie przyjemne sytuacje? Dzisiaj pożegnacie ten problem definitywnie! Przedstawiam Wam patent na fizyczny wyłącznik mikrofonu!

Rzeczy w jakie powinniście się zaopatrzyć to:

  • przedłużacz mini jack 3,5mm stereo - długość około 2 metrów powinna być optymalna
  • przełącznik bistabilny on-off 12V - jego kształt nie ma znaczenia, grunt żeby był wygodny w użytkowaniu i można go było umieścić gdzieś pod ręką; ja postanowiłem wykorzystać dość duży przełącznik dźwigienkowy, z powodzeniem może to być coś mniejszego
  • coś z czego można wykonać obudowę - tutaj trzeba wykazać się inwencją, najlepiej wykorzystać jakiś niewielki plastikowy pojemnik, będzie łatwo wykonać w nim niezbędne otwory, 
  • kostka elektryczna - bardzo ułatwi nam zadanie przy montażu
  • lutownica, cyna, taśma izolacyjna, koszulki termokurczliwe itd. - sprawa oczywista
  • program Audacity -  do testowania naszej konstrukcji

 

Zabawę rozpoczynamy od przecięcia naszego przedłużacza audio. Najlepiej zrobić to kilkanaście centymetrów od wtyczki żeńskiej, wtyczka męska niech ma zapas kabla by spokojnie sięgnąć do tyłu komputera. W środku powinny być 3 przewody. Jeżeli są powleczone zwykłą izolacją to oczywiście usuwamy ją na długości około centymetra na każdej końcówce. Jeżeli są pokryte kolorowym lakierem, to trzeba go usunąć podpalając ostrożnie. Zabielamy końcówki i przystępujemy do zabawy. Kabel powinien przepuszczać sygnał, gdy wszystkie przewody są podłączone i nie przepuszczać gdy jedna z nich jest rozłączona. Właśnie dlatego przydatna jest kostka montażowa, bardzo szybko można zamieniać kabelki. Schemat podłączenia umieszczam poniżej. Kolory przewodów oczywiście mogą być inne, nie wzorujcie się tymi z moich zdjęć. 

 


Po ustaleniu który kabel będzie uzbrajany we włącznik, pozostałe dwa lutujemy i izolujemy, warto się do tego przyłożyć by uniknąć zakłóceń podczas późniejszego użytkowania. Końcówki kabelka mocujemy do włącznika lutując je bądź korzystając z konektorów, wszystko zależy od typu przełącznika jaki zastosowaliśmy. Tutaj uwaga! Warto przełożyć kable przez obudowę przed ich polutowaniem! Później może być problem, wszystko zależy z czego robicie obudowę. 

 

Wykonanie obudowy mikrofonu to w stu procentach radosna twórczość. W pierwszej wersji użyłem pudełka po tabace, w drugiej wersji wykorzystałem fragment starej drukarki. Estetyka nie jest tu najważniejsza, priorytetem powinna być wytrzymałość konstrukcji, jej kompaktowe wymiary i możliwość zamontowania jej pod ręką. Oczywiście jeżeli ktoś ma talent, może wykonać to zdecydowanie bardziej estetycznie niż ja. Posiadając dostęp do drukarki 3D można pokusić się o wykonanie idealnie dopasowanej obudowy.

 

 

Gdy już mamy wszystko zmontowane, podpinamy nasz włącznik do karty dźwiękowej, a do włącznika mikrofon. Nagrywając programem Audacity będziemy mogli sprawdzić czy nas słychać, czy nie ma zakłóceń dźwięku. W przypadku gdy słyszalne będzie charakterystyczne burczenie przyczyną najprawdopodobniej może być słabe połączenie lutowane przewodów. Dlatego jeżeli nie potrafimy lutować, warto rozważyć użycie kostki elektrycznej.

Można też pójść na łatwiznę i zakupić taki kontroler jak na zdjęciu poniżej. Ale jeżeli chcecie zrobić taki włącznik samodzielnie to z pomocą tego poradnika powinniście dać radę.





środa, 27 stycznia 2021

[Z innej beczki] Odkopywanie biblioteki gier #1

Seria ta przyszła mi do głowy zupełnie przypadkowo. Dość często zdarza się, że w internecie można zdobyć za darmo pełne wersje różnych gier na Steam czy innych platformach. Postanowiłem więc poogrywać tytuły, które kurzą się na wirtualnych półkach i napisać o nich kilka słów. Tak więc zapraszam do lektury


Watch Dogs 2

Tytuł ten zdobyłem w ramach givewaya na streamie Ubisoftu, owszem nie obyło się bez komplikacji, ale finalnie zdobyłem grę i stwierdzam, że była całkiem niezła.

Akcja dzieje się w San Francisco. Grupa hakerów pracuje nad powstrzymaniem coraz większej inwigilacji obywateli za pośrednictwem nowoczesnych technologii. Otwarty świat, dynamiczna akcja, rozbudowane drzewko rozwoju bohatera oraz świetny klimat to zdecydowane plusy tego tytułu.



Assassin's Creed Chronicles: China

Jest to poboczna część serii, tutaj wcielamy się w Shao Jun - Asasynkę z Chin. Mechanika rozgrywki różni się całkowicie od tej dobrze nam znanej. Tutaj poruszamy się w dwóch wymiarach. Skradamy się, przemykamy pod nosem strażników, a w ostateczności sięgamy po bardziej drastyczne rozwiązania.

Potion Craft

Ten tytuł jest inny niż wszystkie, w jakie dotychczas grałem. Wcielamy się w postać alchemika wywarzającego przeróżne eliksiry. Gra jest jeszcze w fazie produkcji. Za pośrednictwem Steam można poprosić twórcę o dostęp do wersji beta by przetestować ten wciągający i niezwykle klimatyczny tytuł.




czwartek, 21 stycznia 2021

[News] Covidowy Event na World of Trucks

 Niedawno wystartowały szczepienia na Covid-19. Mam nadzieję, że planujecie się zachipować zaszczepić w najbliższym możliwym terminie! Wszyscy już mamy dość zarazy i najwyższa pora pożegnać ją raz na zawsze.

SCS Software ogłosiło nową akcję. W Euro oraz American Trucku będziemy wozić dostawy szczepionek (z dostawami ostatnio jest nieciekawie ale może lepiej przemilczę temat). 

Nie przedłużając więc, prezentuję zasady:

  • Wykonaj co najmniej 7 dostaw szczepionek Covid-19 w ramach zleceń zewnętrznych
  • Dostawa nie może zostać uszkodzona by została zaliczona!
  • Długość trasy, jej nadawca i odbiorca nie mają znaczenia
  • Nagrodą jest osiągnięcie na profilu WoT oraz akcesorium kabinowe
  • Akcja kończy się 07.02.2021 o godzinie 23:59

 


 

Źródło

 https://blog.scssoft.com/2021/01/hauling-hope-event.html


środa, 6 stycznia 2021

[Majsterkowanie] HP 6715b montaż dysku SSD

Zabytkowy komputer mojego taty ostatnimi czasy coraz gorzej radził sobie z codziennym użytkowaniem. Uruchomienie systemu trwało wieki, a korzystanie z przeglądarki było prawdziwą męczarnią. Postanowiłem więc nieco go odmłodzić montując dysk SSD. Postawiłem na sprawdzoną już wielokrotnie przeze mnie firmę Goodram, model CL100 o pojemności 120GB. Jako, że komputer służy przede wszystkim do przeglądania internetu bezsensownym było instalowanie większego nośnika.

Operacja przekładki ograniczyła się do odkręcenia klapki, wyjęcia dysku i przełożenia kieszeni mocującej. Obyło się bez dokładania ramki dystansowej, dysk bardzo dobrze siedzi w dedykowanej kieszeni. Cała operacja zajęła około 5 minut. Później konieczna była oczywiście ponowna instalacja systemu, ten pozostał bez zmian, jest to Windows 7. Zainstalowanie całego niezbędnego oprogramowania i skonfigurowanie zajęło niecałe 2 godziny, sprzęt ma kilkanaście lat, więc cudów nie należy się spodziewać. 






Różnice wyglądają następująco:

Start systemu

  • Dysk HDD Hitachi HTS541612J9SA00 120GB - 01:55min
  • Dysk SSD Goodram CL100 G3 120GB - 00:55min

Po dysku SSD powinniśmy spodziewać się więcej jednak przypominam, że laptop nie posiada portu SATA3, więc nie będzie on w stanie wykręcić lepszych czasów, ponadto platforma nie ma możliwości wyłączenia testu POST przy starcie systemu. 

Dodatkowo wykonałem pomiary dla obu dysków w programach CrystalDisk.

I tak kolejno prezentuję dane dla dysku talerzowego:



Oraz dla dysku SSD:

 

 

Jak widać, różnice w prędkościach są kolosalne, widać, że kilkunastoletni Hitachi mógł w niedalekiej przyszłości wyzionąć ducha.

Przeglądarka Firefox wcześniej potrzebowała około minuty od momentu kliknięcia ikonki na pulpicie do wczytania strony startowej. Teraz trwa to około sekundy.

Więc jeżeli mamy wiekowy komputer, nie gramy na nim w gry, potrzebujemy go jedynie do podstawowych zadań to montaż dysku SSD da nowe życie nawet bardzo wiekowemu sprzętowi.