Opakowanie i zawartość
W niewielkim kolorowym kartoniku prócz odtwarzacza znajdziemy pilot, kamerę cofania wraz z przewodami, mikrofon z uchwytami, kostki ISO, ramkę i śruby montażowe oraz przyzwoicie napisaną instrukcję obsługi, w tym także w języku polskim.
Odtwarzacz jest bardzo lekki porównaniu do innych, jakie miałem okazję mieć w ręku. Jest też zdecydowanie płytszy. Za to jego frontowy panel jest dość wysoki, jednak odbiornik bez problemu mieści się w standardowej wnęce 1 DIN. Na froncie znajdziemy 8 przycisków, pokrętło, mikrofon, złącze AUX, port USB oraz kart micro SD pod zaślepką, mikrofon, czujnik podczerwieni dla pilota oraz oczywiście kolorowy wyświetlacz o przekątnej 4,1 cala. Na tylnej ściance umieszczono dwa standardowe złącza ISO, gniazda audio do podłączenia wzmacniacza, gniazda video, złącze mikrofonu oraz dwa kabelki do podłączenia zasilania kamerki cofania oraz kierownicy wielofunkcyjnej. Całość spasowana jest perfekcyjnie, jakość zastosowanych materiałów jest na naprawdę wysokim poziomie, przyciski pokryte są matowym tworzywem przypominającym w dotyku carbon, co niweluje zbieranie odcisków palców. Design radia, choć nieco agresywny, przypadnie do gustu chyba większości użytkowników.
Instalacja odtwarzacza jest dziecinnie prosta: podłączamy dwie wtyczki ISO, antenę, mikrofon oraz opcjonalnie kamerę cofania i wzmacniacz. Nie powinno to zająć więcej niż kilka minut. W moim przypadku radio trzyma się w kieszeni na tyle ciasno, że nie wymaga dodatkowego przykręcenia.
Obsługa
Pomimo dość niewielkiej liczby przycisków szybko da się opanować sterowanie odtwarzaczem. Większość opcji ustawiamy kręcąc i wciskając pokrętło. Dzięki pozostałym przyciskom można sprawnie przełączać się pomiędzy trybami pracy, zapisywać stacje radiowe czy odbierać połączenia telefoniczne. Czcionki chodź całkiem czytelne mogłyby być nieco większe, szczególnie te w menu ustawień.
Jakość dźwięku jest według mnie olbrzymim atutem tego odbiornika. Nawet na fabrycznych głośnikach sprzęt gra bardzo ładnie, dodatkowo można łatwo wyregulować tony niskie i wysokie, balans czy też skorzystać z kilku predefiniowanych opcji wbudowanego equalizera. Radio gra praktycznie bez zakłóceń i całkiem przyzwoicie radzi sobie z wyszukiwaniem stacji. Do przełączania się między kanałami na panelu służy jeden przycisk, klikamy to, a stacje zmieniają się w pętli. Można oczywiście wspomóc się pilotem ale lepiej nie robić tego w czasie jazdy. Oczywiście ilość wyszukiwanych kanałów radiowych zależy od zasięgu oraz jakości naszej anteny.
Również odtwarzając muzykę po bluetooth możemy cieszyć się czystym dźwiękiem. Przewijanie utworów działa bardzo sprawnie. Gdy ktoś do nas zadzwoni bez problemu odbierzemy połączenie. Rozmówca jest słyszalny bardzo dobrze, a ten również słyszy nas bez zarzutu.
Obsługa nośników flash przebiega całkowicie bezproblemowo. Bardzo łatwo można przełączać się między kolejnymi utworami. Obraz z kamerki cofania jest bardzo czytelny, jest to zapewne zasługa niewielkiego ekranu, dzięki czemu piksele nie rzucają się w oczy. Co jakiś czas po wrzuceniu biegu wstecznego obraz potrafi zaśnieżyć, jest to zapewne spowodowane jakością połączenia kablowego. Wystarczy ponownie wbić bieg i obraz wraca do normy. Nawet gdy odtwarzacz jest wyłączony, przy cofaniu uruchamia się pokazując obraz z kamery, a po wysprzęgleniu gaśnie. Dodam, że w momencie wrzucenia wstecznego i włączenia kamery cofania działa tylko jedna funkcja, odtwarzanie muzyki z nośnika lub z radia jest wstrzymane, po zgaszeniu kamerki odtwarzacz błyskawicznie powraca do ostatnio używanej funkcji.
XBlitz posiada podświetlenie frontowego panelu. Kolorów jest 7, domyślnie zmieniają się one cyklicznie co według mnie wygląda nieco odpustowo. Można jednak bezproblemowo ustawić jeden kolor, który będzie komponować się z naszą deską rozdzielczą.
W trybie czuwania na ekranie wyświetla się zegar z datą. Jednak jeżeli mamy prawidłowo poprowadzone zasilanie po stacyjce (w końcu ogarnąłem temat w moim bolidzie) to po wyłączeniu zapłonu ekran się wygasza, a po ponownym przekręceniu kluczyka bezproblemowo się uruchamia, jednak trwa to około dziesięciu sekund. Data i godzina ustawia się automatycznie na podstawie danych ze stacji radiowych.
Podsumowanie
Zakup Xblitza był według mnie jedną z lepszych inwestycji jakie poczyniłem ostatnimi czasy. Sprzęt jest wykonany bardzo solidnie, gra ładnie i posiada sporą funkcjonalność. Czego więcej chcieć w sprzęcie za niecałe 300 złotych? Szczerze poza sporadycznymi zakłóceniami obrazu z kamerki cofania i malutkimi napisami w menu ustawień nie bardzo mam się do czego przyczepić.
Tak więc jeżeli poszukujesz niedrogiego radia z ekranem pod kamerkę cofania to model RF 400 polecam z czystym sumieniem. Z pewnością gdy w przyszłości będę wymieniać wideorejestrator, marka Xblitz będzie przeze mnie brana pod uwagę.
Radio samochodowe XBLITZ RF400 Cam
Specyfikacja:
https://xblitz.pl/pl/radio-xblitz-rf400
PLUSY
+ Wygląd
+ Jakość wykonania
+ Jakość dźwięku
+ Cena
+ Mnogość funkcji
+ Intuicyjna obsługa
+ Łatwość montażu
+ Sprawne działanie
- Nieco mała czcionka w menu ustawień
OCENA KOŃCOWA - 9,5/10
Cześć pod który kabel w radiu podłączyć + po stacyjce?
OdpowiedzUsuńhttp://www.audiobas.pl/opis_kostki_iso.html tutaj masz wszystko opisane. We wtyczce zasilającej pin nr 7, kabel zazwyczaj jest czerwony.
Usuń