Masz zagwozdkę czy twój komputer pokładowy poprawnie wyświetla spalanie? A może jesteś miłośnikiem klasycznej motoryzacji i na twojej desce rozdzielczej próżno szukać takiej informacji? Dobrze trafiłeś, postaram się temu zaradzić.
Metoda jest bardzo prosta. Na początek tankujemy nasze auto do pełna (przy dzisiejszych cenach paliw nie jest to tania zabawa ale czego się nie robi w imię nauki). Zapisujemy przebieg auta. Następnie przejeżdżamy co najmniej 100 kilometrów w normalnym ruchu, tak jak jeździmy na co dzień. Potem znowu tankujemy do pełna i znowu zapisujemy przebieg oraz koniecznie ilość zatankowanego paliwa.
Teraz przystępujemy do wyższej matematyki.
Mnożymy ilość zatankowanego paliwa razy 100. Następnie obliczamy ile kilometrów przejechaliśmy między tankowaniami (odejmujemy pierwszy przebieg od drugiego). I wynik mnożenia dzielimy przez wynik odejmowania. Poniżej rysunek wyjaśniający.
Mam nadzieję, że w miarę jasno opisałem, w razie gdyby ktoś nie ogarnął lub zwyczajnie nie miał ochoty bawić się w obliczenia, podrzucam link do małego skryptu, który policzy wszystko za Was, można pobrać, online też powinien działać.
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1-yuXhBKNQ4chbZJCMClUg3uZII7Xe7FP/edit#gid=1621330192
Wpis specjalnie z okazji Dnia Bezpiecznego Kierowcy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz