sobota, 1 maja 2021

[Recenzja] ETS 2 - Iberia

No cóż, mamy piękną majową pogodę, więc idealnym rozwiązaniem jest odpalić Euro Truck Simulator 2 i zapoznać się nieco bliżej z dodatkiem Iberia. 

Muszę przyznać, że dopiero na nowych terenach poczułem magię tego, co zostało dodane w aktualizacji 1.40. Wschody i zachody słońca, refleksy świetlne, klimatyczne oświetlenie latarni i prawdziwie ciemne noce. Coś niesamowitego, wcześniej podchodziłem do tego nieco po macoszemu, teraz doceniam olbrzymi trud SCS Software. 

Sporą częścią dróg półwyspu Iberyjskiego są autostrady. Niektóre węzły drogowe są naprawdę pokaźne i trzeba naprawdę uważnie czytać wszelkie drogowskazy. Nawigacja głosowa na rondach od czasu do czasu lubi zwodzić, czasem każe skręcić w lewo, innym razem zjechać trzecim zjazdem, przy czym zjazdy raz są liczone jako wszystkie, a czasem tylko te, z których rzeczywiście możemy skorzystać. Trochę to pogmatwane ale mam nadzieję, że udało mi się to wytłumaczyć w miarę jasno. 

Zarówno krajobrazy, roślinność jak i wszelkie budynki wyglądają po prostu przepięknie. Praktycznie na każdym kilometrze czuć klimat południa Europy. Małe miasteczka są naprawdę urokliwe, wąskie uliczki nadają niepowtarzalnego klimatu,  a od kierowcy sporych umiejętności w manewrowaniu. 

Do zwiedzenia jest naprawdę wiele, mamy ponad 40 unikatowych miast, znalezienie takich samych prefabów jest chyba niemożliwe. Doznania wizualne są ciężkie do opisania słowami, tego po prostu trzeba doświadczyć osobiście na własnej skórze. 

Podsumowując więc, dodatek Iberia to pozycja bezwzględnie obowiązkowa dla miłośników Euro Trucka. Tym razem nie została wydana wersja pudełkowa, pozostaje się więc zadowolić egzemplarzem na wirtualnej półce w naszej bibliotece Steam. Na koniec zapraszam tradycyjnie do obejrzenia małej galerii z moich wojaży oraz do zakupu dodatku, zdecydowanie jest on wart swojej ceny. 






























 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz