Opakowanie i zawartość
W niewielkim pudełku znajdziemy opaskę wraz z silikonowym paskiem, króciutki kabelek do ładowania oraz wielojęzyczną instrukcję obsługi. Po wyjęciu z opakowania sprzęt wymagał ładowania. Wyświetlacz nie był zabezpieczony folią ochronną i niestety bardzo szybko zebrał kilka głębokich rys.
Pierwsze wrażenie
Front głównej części urządzenia wyposażony jest w dotykowy monochromatyczny ekran o przekątnej 0,78 cala oraz dotykowy przycisk umieszczony poniżej. Powierzchnia ta łatwo zbiera odciski palców, jednocześnie jest bardzo łatwa w utrzymaniu czystości. Z tyłu umieszczono miernik tętna. Na krótszej krawędzi znajdziemy slot do podłączenia ładowarki.
Standardowy pasek ma całkiem sporą możliwość regulacji w zależności od grubości nadgarstka, jednak dla osób z grubszą ręką może być nieco zbyt krótka, na szczęście bez problemu można nabyć inny model. Sposób zapinania początkowo nie wzbudził we mnie zaufania jednak było to bezpodstawne. Opaska bardzo dobrze leży na nadgarstku, praktycznie nie czuć, że ją nosimy, jednak jest ona dość wysoka w porównaniu z klasycznym zegarkiem i łatwo nią o coś zahaczyć, warto mieć to na uwadze, gdyż ekran jest mocno podatny na zbieranie rys, tutaj zalecam zakup folii ochronnej na wyświetlacz.
Pierwsze wyjęcie tzw pestki z paska w celu naładowania było dla mnie nie lada wyzwaniem. Wymagało to użycia sporej siły. Ponowny montaż przebiegł nieco sprawniej. Bateria o pojemności 110mAh przy użyciu ładowarki o natężeniu 850mA ładuje się od zera do pełna w około 2 godziny. Akumulator zapewnia pracę bez potrzeby ładowania przez około 10 dni mając włączone wibracje i będąc praktycznie cały czas połączonym z telefonem dodatkowo mierząc tętno i korzystając ze stopera kilkukrotnie w ciągu dnia.
Konfiguracja i obsługa
Aplikacją służącą do zarządzania opaską jest Mi Fit. Dzięki niej sparujemy ją z naszym smartfonem. Wymagane jest założenie nowego profilu lub podpięcie pod jedno z już istniejących kont w profilach społecznościowych. Następnie urządzenie pobierze niezbędne aktualizacje oprogramowania.
Mi Fit umożliwia nam całkiem dużą personalizację informacji jakie pojawiają się na ekranie opaski.
Prócz standardowego zegarka, krokomierza, pulsometru czy prognozy pogody możemy dodać także powiadomienia z aplikacji takich jak wszelkie komunikatory czy skrzynka mailowa, do tego powiadomienia o przychodzących połączeniach czy SMSach. Z funkcji nieco bardziej ukrytych bardzo spodobał mi się stoper oraz możliwość wyciszania czy zlokalizowania telefonu z poziomu opaski. Fajną opcją jest też wybudzanie ekranu podczas podniesienia nadgarstka, jednak ta czasem działa nieco ospale. Maksymalna jasność wyświetlacza w pełnym słońcu jest zdecydowanie niewystarczająca. W ustawieniach można włączyć opcję zmniejszania siły podświetlenia po zachodzie słońca lub w określonych godzinach.
Oprogramowanie Mi Fit ma bardzo rozbudowane funkcje treningu, monitorowania snu i wielu innych. Bardzo spodobały mi się podsumowania aktywności wykonywanych danego dnia oraz opcja ustawienia dziennego celu kroków do pokonania.
Możemy także włączyć tryb treningu, na przykład jazdy na rowerze czy biegania. Świetną opcją są także etykiety zachowań. Umożliwia ona nauczenie naszej opaski codziennych wykonywanych przez nas czynności takich jak jazda autem, wchodzenie po schodach czy sen. Dzięki temu nasz Mi Band będzie w stanie jeszcze precyzyjniej dokonywać pomiarów. Mam nieodparte wrażenie, że przez pierwsze kilka dni opaska nieco zaniżała mierzone tętno i zawyżała liczbę kroków, jednak w miarę eksploatacji pomiary są coraz dokładniejsze.
Sporadycznie zdarza się, że opaska rozłącza się z telefonem, jednak po ponownym połączeniu dane są bez problemu synchronizowane z aplikacją.
Dzięki uprzejmości Sławka miałem okazję porównać Mi Band 3 z jego poprzednikiem. W telegraficznym skrócie: trójka jest zdecydowanie większa od dwójki, zyskała zaokrągloną przednią powierzchnię, przez co jest zdecydowanie bardziej narażona na zarysowania; ekran trzeciej generacji jest większy i jaśniejszy a dotykowy przycisk został zastąpiony wgłębieniem pod ekranem; sensory tętna na pierwszy rzut oka są identyczne.
Podsumowanie
Zakup Mi Band 3 był strzałem w dziesiątkę. Opaska świetnie sprawdza się jako zegarek z rozbudowanymi funkcjami treningowymi. Z pewnością będzie świetnym pomysłem na prezent dla osoby, która lubi aktywnie spędzać czas.
Nieco żałuję, że nie wstrzymałem się z zakupem, ponieważ nadchodząca czwarta generacja Mi Banda będzie jeszcze bardziej rozbudowana, szczególnie zależało mi na możliwości sterowania odtwarzaczem muzyki w telefonie z poziomu opaski. Front pastylki Mi Band 3 mógłby być nieco osłonięty przez pasek w celu ochronienia go przed potencjalnymi zarysowaniami. Sam patent na wyjmowanie pastylki w celu ładowania mógłby być nieco inaczej rozwiązany.
Za cenę nieco ponad 100 złotych zyskujemy naprawdę świetnie wykonany sprzęt. Ma naprawdę dużo opcji, bateria starcza spokojnie na ponad tydzień, funkcjonalność nie budzi większych zastrzeżeń. Polecam zakup tej opaski, każdemu poszukującemu niedrogiego smartbanda, jednak warto poczekać jeszcze chwilę na premierę Mi Band 4, gdyż cena trójki powinna znacząco spaść, a także warto zobaczyć co kolejna generacja przyniesie nowego.
Xiaomi Mi Band 3
Link do strony producenta
https://www.mi.com/global/mi-band-3/
PLUSY
+ Cena
+ Design
+ Jakość wykonania
+ Mnogość funkcji
MINUSY
- Ciężki demontaż paska
- Słaba widoczność przy dużym nasłonecznieniu
- Sporadyczne problemy z synchronizacją z telefonem
- Wyświetlacz wrażliwy na zarysowania
OCENA KOŃCOWA - 9/10
Smartwatch Mi Band 3 tak przypadł mi do gustu, że do tej pory z niego korzystam. Jakoś nie mam chęci przerzucać się na nowsze modele. Świetna recenzja, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń