sobota, 7 lutego 2015

[Z innej beczki] Pozdrawiając mojego dostawcę internetu...

Jako, że właśnie przetestowałem streamowanie gier na Steam postanowiłem napisać kilka słów o tym, jak mieszkając w dużym mieście można mieć internet gorszy niż w leśnej głuszy.

Na początku chciałem wspomnieć, że ze streamu nic nie wyszło. Pomimo wysokiej płynności gry na moim komputerze (~100FPS) łącze nie podołało temu wyzwaniu.
Gra, którą testowałem to Just Cause 2. Moi potencjalni widzowie nie mogli uruchomić transmisji, wywalało im komunikat:

 WxB90 aktualnie nie jest w stanie utrzymać stabilnego połączenia szerokopasmowego ze Steam.

Prędkość przesyłania oscylowała w okolicy 480kbps, a FPS obrazu wynosiło zawrotne 5 klatek na sekundę. Z mojego punktu widzenia nie było widocznych żadnych problemów.



A teraz kilka miłych słów na temat dostawcy mojego internetu.
Jestem niesamowicie szczęśliwym posiadaczem internetu Netia na linii dawnego TP. Opcja max 20Mbps. U mnie jak jest 3,8Mbps to jest rewelacyjnie. Na początku po podpisaniu umowy miewałem około prędkości pobierania 7Mbps, a wysyłania 1Mbps.
Dostawca twierdzi, że więcej moje łącze nie uciągnie mimo, że do rzekomej awarii łącza (miesiąc po podpisaniu umowy) nie było absolutnie najmniejszych problemów ze stabilnością połączenia sieciowego. Co ciekawe, moi sąsiedzi (budynek oddalony o góra 50 metrów) mają na łączu podłączanym w tym samym czasie co u mnie 9Mbps.
Obecnie korzystanie z mojego łącza jest prawdziwą mordęgą. Jeżeli któryś z domowników korzysta z internetu na tablecie bądź telefonie to mogę zapomnieć o komfortowym przeglądaniu internetu, o graniu online czy oglądaniu YouTube nie wspominając.
Jako, że mieszkam w domku jednorodzinnym i nie mam przyłącza innego niż puszka TP jestem w dupie sami wiecie gdzie, podłączenie łącza o cywilizowanych parametrach od UPC, Vectry itp. nie jest możliwe.



Jeżeli ktoś to czyta i ma pomysł jak zyskać normalne połączenie internetowe niech wypowie się w komentarzu pod tym postem.

Tekst ten jest moim luźnym wyrażeniem opinii na temat mojego dostawcy internetu i nie ma na celu urażenia kogokolwiek. Jeżeli ktoś odbiera powyższy tekst jako obraźliwy z góry przepraszam.

A teraz ogłoszenia parafialne:
  • Jestem zawalony sesją, wybaczcie zastój na blogu, jeszcze trochę męczarni mnie czeka
  • Mam nadzieję jeszcze w tym miesiącu rozpocząć pewien duży projekt
  • I skończyć skin, który czeka cierpliwie na swoją kolej bodajże już trzeci miesiąc


1 komentarz: