Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zalman. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zalman. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 25 sierpnia 2019

[Z innej beczki] Garażowe modyfikowanie budżetowej obudowy PC

Dzisiaj krótki wpis o pracach przy modernizacji mojej obudowy, Zalman Z3 plus. Jako, że z biegiem czasu coraz więcej rzeczy zaczyna mi się nie podobać, postanowiłem parę rzeczy ulepszyć. Raz na jakiś czas gdy mam ochotę pomajsterkować, stopniowo poprawiam to i owo. Oto krótka relacja z przebiegu prac.

Już dawno zorientowałem się, że filtr przeciwkurzowy na spodzie obudowy pod zasilaczem jest tandetnie wykonany. Nie dość, że plastikowy, to strzępiący się, kiedyś próbowałem go usztywnić blaszkami na krawędziach lecz doprowadziłem do zniszczenia go. Przy użyciu piłki do metalu i kawałka maskownicy z głośnika udało się stworzyć nieco lepszy filtr.Ze względu na sztywność użytego materiału zmuszony byłem usunąć metalowe zaczepy w samej obudowie. Nowy patent przyzwoicie spełnia swoje zadanie i jest dość łatwy w czyszczeniu.



Z tyłu obudowy zmiany zacząłem praktycznie po jej zakupie. Wyłamywane śledzie z otworami przepuszczającymi masę kurzu zastąpiłem wykręcanymi pozyskanymi z mojego pierwszego komputera (Pentium1 60Mhz, 25MB RAM, generalnie mocarny sprzęt :)). Kolejny etap przyszedł dużo później, pomalowałem śledzie i wstawiłem kawałki siatki z głośników po bokach aby zapewnić filtrowanie. Maskownice przymocowałem na śrubki, całość nie dość, że solidna, wygląda również nie najgorzej.



 

Góra obudowy wyposażona w 2 głośne fabryczne wentylatory wymagała wygłuszenia. Pierwotnie między wentylatory a obudowę chciałem dać klasyczne podkładki dołączane do obudów komputerowych, jednak ich średnica była zbyt mała. W związku z tym powycinałem kawałki gumy, porobiłem w nich otwory i umieściłem je w miejscu pomiędzy wentylatorami a górną blachą obudowy. Dodatkowo do łożysk wiatraków wlałem po parę kropli smaru silikonowego. Efekt zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Ostatnio wentylatory coraz głośniej terkoczą, wciąż zastanawiam się nad ich wymianą.

Jeżeli chodzi o front, tutaj zabawy było najwięcej. Moim celem była likwidacja gąbkowego filtra, którego czyszczenie jest bardzo uciążliwe i wstawienie w jego miejsce blachy perforowanej. Pierwotnie miałem nieco zbyt mały kawałek siatki z głośników, kombinowałem z przedłużeniem go kawałkiem pleksi, to rozwiązanie nie spisało się, gdyż taka konstrukcja blokowała frontowy wentylator. Dopiero użycie pozostałości po podkładce chłodzącej od laptopa pozwoliło wykonać maskownicę, która pasuje idealnie. Niecała godzina zabawy z nożycami do blachy, szlifierką i farbą w sprayu zapewniły naprawdę przyzwoity efekt.


Fabryczna gąbka z frontu obudowy


 

 
 


Dodam, że demontaż perforowanej blachy z frontu obudowy nie obył się bezproblemowo. Metalowa siatka wyposażona jest w odginane zaczepy, które niestety są bardzo podatne na wyłamanie. Na szczęście całość udało się zmontować tak by trzymała się kupy. 

 


Obecnie modyfikację obudowy mogę uznać za ukończoną; jedyne co można by ogarnąć stosunkowo niskim kosztem to zamontowanie siatek filtrujących na górne wentylatory oraz wymiana fabrycznych wiatraków, gdyż te hałasują coraz bardziej. Ale czy lepszym pomysłem nie byłaby wymiana obudowy? Szczerze urzekły mnie SilentiumPC Armis AR7 TG RGB i Bequiet Silentbase 800 jednak ich zakup to spory koszt, a obecnie mam zdecydowanie ważniejsze wydatki. Zapewne stanie na tym, że zostanę przy tym co jest, a czas na zmiany przyjdzie w bliżej nieokreślonej przyszłości.

czwartek, 13 sierpnia 2015

[Sprzęt] Zalman ZM-MIC1

Dzisiaj test mikrofonu, na który czekałem bardzo długo (ale o tym napiszę kiedy indziej).
Mój wybór padł na produkt firmy Zalman, której to posiadam obudowę.
Specyfikacja techniczna.  Żebym nie był posądzony o reklamę to obwieszczam, że nie kupowałem w tym sklepie.

Sprzęt dotarł do mnie w bardzo małym opakowaniu, sam mikrofon również ma bardzo kompaktowe wymiary, w końcu jest to wersja ubraniowa. A skoro mowa o "ubraniowości", nie jestem znawcą ale tego typu sprzęt chyba powinien mieć jakiś klips umożliwiający bezproblemowe przypięcie go do ubrania. Główna część mikrofonu wygląda bardzo elegancko, srebrne logo świetnie komponuje się z napisem na obudowie mojego komputera :P
Opakowanie.












Specyfikacja techniczna z tyłu opakowania.
















Bardzo bogata zawartość opakowania

Tutaj znajdziemy jedynie rodzaj wsuwki umożliwiającej przymocowanie mikrofonu do kabla słuchawek oraz 3 małe zaczepy rozrzucone luźno na całej długości kabla. Problem braku przypięcia rozwiązałem mocując mikrofon przy użyciu klipsu od starej kabury na telefon. Kabel ma 2 metry długości. Jest dość cienki, a wtyczka nie wygląda jakoś nadzwyczajnie, więc wspomnę tylko o tym, że jest pozłacana.
Jeden z trzech zaczepów na kablu.



Mój patent na przypięcie do ubrania. Prosty i skuteczny.




Generalnie co do jakości wykonania poza niezbyt szczęśliwym pomysłem na przypięcie naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Brakuje mi też wyłącznika na samym urządzeniu bądź kablu. Myślę, że mikrofon jest raczej godny polecenia, jak na produkt w cenie około 20zł. Wolałem kupić produkt sprawdzonej firmy niż mikrofon firmy mikrofon.



A co mogę napisać o odczuciach dźwiękowych? Dźwięk jest czysty, pozbawiony jakichkolwiek zakłóceń. Mój rozmówca na Team Speaku powiedział: słychać, że masz inny mikrofon. Bez względu na to czy mam go przypiętego tuż przy twarzy czy na wysokości brzucha mój głos jest wyraźny. Podczas gry mój głos jest słyszalny bardzo dobrze, nie ma żadnych zakłóceń i można się bezproblemowo i skutecznie komunikować z towarzyszami rozgrywki.




Zalman ZM-MIC1





PLUSY

 MINUSY
Cena
 Cienki kabel
Wystarczająco długi kabel
 Brak wyłącznika i regulacji głośności
Solidne wykonanie
Dobrze wychwytuje dźwięk
 Słabo rozwiązane przypięcie
 Brak instrukcji
Wysoka jakość dźwięku
 





Ocena końcowa:



7/10 pkt




Serdeczne podziękowania dla Sebena z http://sebenets.blogspot.com/ za przetestowanie ze mną nowego sprzętu. Zapraszam na jego bloga. Ostatnio wypuścił bardzo fajną serię naczep ;)

wtorek, 28 kwietnia 2015

[Z innej beczki] Nowa buda

Wczoraj kupiłem (nareszcie) normalną obudowę do komputera.
Prawie 4 lata grania bez ścianki bocznej na "obudowie" firmy krzak zakończyły się.
W końcu działają wszystkie przyciski na froncie, kable nie są pozaginane; i idzie patrzeć na komputer bez wyrazu obrzydzenia :P

Mój wybór to polecany i lubiany przez wielu użytkowników Zalman Z3 Plus w wersji z USB 3.0
link do specyfikacji
Na temat spraw czysto technicznych nie będę pisać, recenzji tej obudowy jest bardzo dużo w internecie.

Skupię się więc jedynie na moich odczuciach na jej temat.

Operacja przekładki wnętrzności w nowe ciało trwała nieco ponad godzinę, obyło się bez większych przygód. Obudowa jest jak dla mnie bardzo ładna, wszystko jest na swoim miejscu, nic nie trzeszczy, nic nie stuka. Po mimo czterech wentylatorów, siedząc przy komputerze panuje cisza. Poprzednia buda mimo wentylatorów tylko na grafice i procesorze hałasowała straszliwie. Obudowa jest niezwykle pakowna, bez problemów pomieściłem wszystkie kable. Patent mocowania dysków twardych jest fenomenalny. Siatkowane maskownice, które są zrobione z cienkiej blachy są naprawdę sztywne. Trochę niepokoiły mnie wyłamywane śledzie, jednak zamontowałem na ich miejsce wkręcane, z mojego pierwszego komputera (Pentiuma 1 :P) Okienko na bocznej ściance dodaje całości uroku.

Ale żeby nie było tak kolorowo, muszę wspomnieć o kilku wadach:
  •  Ciężko było odpiąć listwę do beznarzędziowego montażu napędu optycznego.
  •  Pierwszy demontaż i montaż przedniego panelu nie był łatwy, lecz teraz po nabraniu wprawy idzie to zdecydowanie lepiej.
  • Jak w poprzedniej budzie temperatury były w miarę stabilne, to tutaj widzę ich ciągłe wahania. Winne jest położenie chłodzenia procesora tuż pod wentylatorami w ściance górnej, co powoduje zawirowania powietrza. W czasie grania temperatury potrafią skakać na moment nawet do ponad 70 stopni. Wartości jeszcze względnie bezpieczne ale trzeba popracować nad ich obniżeniem.
  • Prawie dostałem zawału jak podpinałem wtyczkę zasilania procesora. Otóż bałem się, że kabel będzie za krótki. Jednak po odprawieniu małych czarów udało się podpiąć ją na miejsce. Z tym że kabelek mija o milimetry wentylatory grafiki i procesora; nie ma szans na wsadzenie na tej platformie większego coolera CPU. Ale absolutnie nie winię za to producenta obudowy. Tutaj wina leży po stronie mojej płyty głównej (gniazdo P4 praktycznie przy górnej krawędzi), oraz zasilacza (centymetr mniej na kabelku P4 i bym go nie podłączył).

Podsumowując; jeżeli ktoś szuka obudowy do 200zł to myślę, że Zalman Z3 Plus będzie najrozsądniejszym wyborem.

A tak wygląda moja nowa buda w czasie pracy:

























I na koniec jedno ogłoszenie parafialne:
- Jednak kupiłem preordera Skandynawii, po prostu nie wytrzymałem :P Teraz tylko czekać na premierę, niby to tylko 8 dni ale czas wlecze się niemiłosiernie.