Wiem, że do sylwestra jeszcze kilka miesięcy ale i tak będę grał w grę. A w jaką? Przed Wami moje spostrzeżenia na temat Rise of the Tomb Raider, tytułu z legendarnej serii, który był swego czasu do zdobycia za darmo w Epic Game Store.
Tym razem wraz z panią archeolog Larą Croft wyruszamy na Syberię w poszukiwaniu mitycznego Źródła. Zwiedzimy prastare miasta, odkryjemy liczne tajemnice i artefakty, a po piętach deptać nam będzie sekta-organizacja zwana Trójcą. Prócz głównego wątku mamy sporo odskoczni w postaci dodatkowych wyzwań i misji pobocznych. Zmierzymy się z wieloma zagadkami logicznymi, sporo miejsc będzie wymagało sprytu, zwinności i refleksu. Poziom trudności jest odpowiednio zbalansowany, nie raz trzeba mocno pogłówkować by ruszyć dalej. Stopniowo będziemy doskonalić swoje umiejętności i zdobywać nowe. Drzewko rozwoju postaci jest proste, przejrzyste i pozwala nam wybrać to, czego najbardziej potrzebujemy. Fabuła jest bardzo wciągająca, jednak ostatnie jej kilka godzin w moim odczuciu zostało potraktowane przez twórców nieco po macoszemu; jednak historia nie kończy się, otrzymujemy wyraźne znaki, że będzie kontynuowana. I tak też się dzieje w Shadow of the Tomb Raider.
Graficznie tytuł prezentuje się bardzo dobrze. Na średnich detalach mogłem delektować się piękną grafiką i płynną rozgrywką. Rażące bugi nie rzuciły mi się w oczy. Sterowanie jest bardzo intuicyjne i rozsądnie rozplanowane ale ze względu na dość dynamiczny charakter rozgrywki wymaga niezłego refleksu.
Rise of the Tomb Raider to świetna gra
akcji z elementami logicznymi. Z pewnością przypadnie do gustu każdemu
miłośnikowi gier z ciekawą fabułą. Zachęcam do zapoznania się z tym
tytułem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz