Po latach eksploatacji muszę przyznać, że zakup słuchawek Philips SHP-2500 był strzałem w dziesiątkę. Niezliczone godziny przed komputerem, cała masa genialnej muzyki jaka się przez nie przewinęła. Długo mógłbym opowiadać o jakości dźwięku i zabawach z basem, z którym już piąty rok wybieram się do lutnika (pozdro dla kumatych). Jednak pewnego styczniowego wieczoru nagle i niespodziewanie przestał działać w nich lewy kanał. Jak sobie poradziłem z tym problemem? Zapraszam do lektury.
Zacząłem od demontażu pada trefnego kanału. Kilka lat temu wymagał drobnego dolutowania naderwanego kabelka. Tutaj wszystko wydawało się wyglądać dobrze. Na wszelki wypadek poprawiłem spoiny. Niestety, jednak nic to nie wniosło. Kolejnym winowajcą mogła być wtyczka mini jack. Ze względu na jej nierozbieralną konstrukcję odpuściłem jej demontaż.
Postanowiłem zacząć od regulatora głośności. Ten o dziwo udało się otworzyć skalpelem bez ułamania czegokolwiek, jako, że ostatnio miałem sporo do czynienia z plastikami wyposażenia wnętrza dwudziestoletniego auta grupy VAG byłem w niemałym szoku. Na pierwszy rzut oka wszelkie spoiny wyglądały w porządku. Na początku wlutowałem dwa przewody pod masę i trefny kanał za płytką do roboczej wtyczki mini jack (dziękuję Rafałowi za użyczenie). Okazało się, że lewy kanał gra bez zarzutu. Następnie wlutowałem się między wtyczką a płytką i kanał przestał grać. Czyli najprawdopodobniej coś złego zadziało się z regulatorem głośności.
Uznałem więc, że wyrzucę pokrętło regulacji głośności. Efekt tej operacji był pozytywny. Podłączyłem kable bardzo na szybko, aż wstyd się tym chwalić ale słuchawki powróciły do pełnej sprawności.
Finalnie stanęło na tym, że skróciłem kable i podlutowałem je na nowo. Całość w końcu gra i wygląda tak jak powinna. Kluczowe było właściwe pooznaczanie co gdzie przylutować i zadbać, by spoiny były trwałe.
A jak poradziłem sobie z brakiem regulatora głośności? Zakupiłem na znanym serwisie aukcyjnym taki wynalazek jak na zdjęciu poniżej. Nie dość, że rozdziela sygnał z głośników i słuchawek to dodatkowo posiada wyłącznik mikrofonu. Łatwo prosto i stosunkowo tanio rozwiązałem dwa problemy za jednym zamachem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz