Powracam już z nowym sprzętem. Na początek krótka prezentacja nowych podzespołów:
Z nowych części są to:
- Procesor: Intel Core i5 7400 3,0Ghz
- Płyta główna: MSI B250 GAMING M3
- Pamięć RAM: 8GB DDR4 2400Mhz Goodram Play CL15
- Karta graficzna: MSI GeForce GTX 1050Ti 4GB OC
- Dysk SSD: GOODRAM 240GB 2,5'' Iridium PRO
|
Oto i nowe graty. |
Rzeczy, które postanowiłem zostawić:
- Chłodzenie CPU: SilentiumPC Fera 3 HE1224 v2
- Dysk HDD: Seagate 500GB ST500DM002
- Napęd DVD: ASUS DRW-2014L1T
- Zasilacz: OCZ StealXtreme2 600W
- Obudowa: Zalman Z3 Plus USB 3.0
Dodatkowo musiałem zainwestować w przedłużkę kabla EPS, gdyż ten w zasilaczu był zbyt krótki.
Na tym prawdopodobnie zmiany się nie skończą, ale o tym będzie w dalszej części posta. Teraz kilka zdjęć i relacja z montażu nowych podzespołów.
|
Mój podręczny warsztat. |
|
Komputer jeszcze ze starymi wnętrznościami |
|
Stara płyta główna już poza obudową. MSI P35 Neo-F. Przez prawie 10 lat spisywała się nie najgorzej, jednak czasy świetności już dawno ma za sobą. |
|
Nowa płyta główna. |
|
Procesor już na swoim miejscu. |
Operacja demontażu starych części i montażu nowych zajęła mi grubo ponad 2 godziny. Okazało się, że moja obudowa z perspektywy czasu nie jest taka wspaniała jak
kiedyś o niej pisałem. Największą jej bolączką jest niesamowita ciasnota. Sporo musiałem się nagimnastykować by upchnąć płytę główną i ją przykręcić. W tym celu musiałem demontować górne wentylatory. Problem również był z estetycznym zaaranżowaniem okablowania zasilacza; ze względu na sporą sztywność miałem problem z ich upchnięciem, finalnie nie wyszło tak pięknie jakbym sobie tego życzył. Brakło tzw. piwnicy, w której mógłbym schować zbędne przewody. Ostatnią rzeczą jest plastikowa listwa przechodząca przez środek obudowy. Musiałem z niej całkowicie zrezygnować, gdyż stykała się z wentylatorem chłodzenia procesora.
|
Przykręcanie płyty głównej. |
|
Prawdziwie ginekologiczna robota. |
|
Już prawie poskładane. |
|
Pierwsze uruchomienie. Czy wybuchnie? |
|
Podświetlenie LED płyty głównej wygląda dużo lepiej w rzeczywistości niż na zdjęciu. |
Jeszcze przed uruchomieniem, przy podłączaniu kabli napotkałem problem ze złączem DVI. Nie dochodziło ono z jednej strony do końca. Okazało się, że złącza DVI-I i DVI-D różnią się od siebie na tyle, że nie są ze sobą kompatybilne. Musiałem podłączyć się pod telewizor kablem HDMI. Jednak siedzenie przed ekranem 32" niecałe pół metra od niego do komfortowych nie należy. Pomijam już brak miejsca na biurku. Podłączenie starego monitora teoretycznie byłoby możliwe, gdybym skorzystał z konwertera, który kosztuje niemałe pieniądze. W związku z czym, prawdopodobnie niedługo będę musiał zakupić nowy monitor.
Przy konfiguracji UEFI i instalacji systemu nic mnie nie zaskoczyło. Wszystko poszło sprawnie i gładko. W chwili obecnej mam zainstalowane praktycznie wszystko, co jest mi potrzebne do komfortowego użytkowania komputera. Mogę więc wracać do grania i tworzenia malowań :)
|
Tymczasowe rozwiązanie z telewizorem. Nie jest źle, ale komfort korzystania nie zadowala mnie. |
|
Przejściówka DVI-I - VGA. Po jej prawej stronie widać 4 piny, które różnią to złącze od DVI-D. |
|
|
|
|
Na koniec wklejam link do zaktualizowanej
konfiguracji mojego sprzętu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz