Dzisiaj test obudowy na dyski 3,5 cala umożliwiającą wykorzystanie dysku wewnętrznego jak zewnętrzny podłączany pod USB. Zapraszam do lektury krótkiej recenzji i testu.
Opakowanie i zawartość
Urządzenie otrzymujemy w czarnym kartonie. Znajdują się na nim jedynie podstawowe informacje o sprzęcie.Wewnątrz opakowania znajdziemy obudowę, stojak, 3 śrubki, sanki do zamocowania dysku, kabel USB, zasilacz, bardzo krótką instrukcję i śrubokręt.
Wrażenia wizualne
Na pierwszy rzut oka widać, że nie mamy do czynienia ze sprzętem wysokiej klasy. Tylny panel obudowy jest średnio spasowany z całością, jednak po skręceniu wszystko trzyma się bez zarzutu. Prowadnice do montażu dysku są zdecydowanie najsłabiej wykonanym elementem zestawu. Kołki ze sporymi problemami wchodzą do otworów dysku twardego (Seagate Barracuda 7200.11 o pojemności 250GB). Trzeba użyć nieco siły by wcisnąć je na właściwe miejsce. Podobnie sprawa wygląda z umieszczeniem dysku w obudowie. Istnieje całkiem realne ryzyko uszkodzenia elementów montażowych. Tylny panel posiada od wewnątrz złącza zasilające i sygnałowe SATA.
Design obudowy może się podobać. Wykonana jest ze szczotkowanego aluminium. Od frontu mamy imitację otworów wentylacyjnych. Praca urządzenia jest komunikowana poprzez niebieską diodę LED. Wymiary obudowy to 180x110x30mm. Stojak, mimo że niepozorny, zapewnia bardzo dobrą stabilność i tłumienie wszelkich drgań z wnętrza.
Dołączony zasilacz korzysta z napięcia 12V o natężeniu 2A. Kabel USB mógłby być nieco dłuższy.
Tyle, jeśli chodzi o wrażenia wizualne i montaż, przejdźmy do odczuć z użytkowania.
Pierwsze wrażenia z obsługi
Podłączenie do komputera jest bardzo proste. Podłączamy dysk do zasilacza i komputera a następnie uruchamiamy go włącznikiem z tyłu obudowy. Komputer automatycznie go wykryje i zainstaluje sterowniki. W systemie Windows 7 jest rozpoznawany jako kolejna standardowa partycja. Podczas pracy nie słychać praktycznie żadnych dźwięków z wnętrza obudowy. Spodziewałem się, że pod tym względem będzie zdecydowanie gorzej. Po około pół godzinnej nieprzerwanej pracy, obudowa dysku rozgrzała się do niespełna 30 stopni przy temperaturze otoczenia 21°. Tak więc po mimo braku wentylacji dysk nie nagrzewa się zbyt mocno. Podczas odłączania należy oczywiście bezwzględnie pamiętać, aby nie odłączać źródła zasilania od dysku w trakcie przesyłu danych, gdyż można uszkodzić nośnik.
Przesył danych - szybkość
Test szybkości dysku przeprowadziłem przy użyciu dwóch metod: programu ATTO Disk Benchmark oraz mierząc czas podczas kopiowania pliku w eksploratorze Windows.
Jeżeli chodzi o wyniki z programu to zamieszczam 2 screeny, kolejno dla portu USB 3.0 i 2.0.
W przypadku kopiowania zastosowałem następującą metodę. Film zajmujący 2,51GB kopiowałem na dysk, a następnie przenosiłem go z powrotem na dysk komputera; kolejno używając portów USB 3.0 i 2.0, mierząc przy tym czas. Poniżej prezentuję dokładne wyniki jakie uzyskałem:
- USB 3.0:
- Kopiowanie z komputera na dysk - 26,33s
- Kopiowanie z dysku na komputer - 17,47s
- USB 2.0:
- Kopiowanie z komputera na dysk - 71,34s
- Kopiowanie z dysku na komputer - 18,46s
Podsumowanie
Pomimo dyskusyjnej jakości wykonania elementów plastikowych obudowa dysku może być bardzo użytecznym gadżetem. Szczególnie może przydać się osobom, które mają stary dysk twardy z komputera stacjonarnego. Obudowa świetnie spisze się też gdy będziemy chcieli nagrywać filmy z telewizora.
Shiru SDE-H2
|
||
Link:
|
||
PLUSY
|
MINUSY
|
|
Solidna obudowa
|
Wykonanie plastikowych elementów
|
|
Design
|
Nie najlepsze spasowanie
|
|
Cicha
Szybka praca
|
Nieco zbyt krótki kabel USB
Montaż wymaga użycia sporej siły
|
|
Nie nagrzewa się
|
||
Ocena
końcowa:
| ||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz