wtorek, 24 czerwca 2025

[News] Ależ przyśpieszenie!

Ostatnie 2 tygodnie to prawdziwy wysyp zapowiedzi ogłoszonych przez SCS Software. Jest więc o czym pisać! Zapraszam na pierwsze tego lata newsy

  • Open Beta 1.55 - chciało by się rzec, no nareszcie! Głównymi nowościami będą nowe misje w akademii jazdy oraz odświeżenia zawartości dla DLC Volvo Tuning Pack i Farm Machinery 
  • Nowe DLC - jest ich aż 3. Islandia i Południowa Dakota odpowiednio dla Euro i American Trucka. Robi się ciekawie...
  • Ciekawie to będzie w tym punkcie. Pamiętacie projekt z przed wielu lat? Roboczo nazywał się Euro Coach Simulator. Tak więc odmrożono pomysł, zapowiedziano DLC Coaches
  • Oczywiście w produkcji dalej są: Nordic Horizons, Iowa, Louisiana i Illinois. Czy nadchodzący patch 1.55 mógłby być podbudową techniczną pod któryś z nich? Czas pokaże AKTUALIZACJA 26.06.2025 Miałem nosa! Stan Iowa zawita 10 lipca! Także aktualizacja 1.55 wyjdzie zapewne parę dni wcześniej

Tak więc bardzo się ruszyło do przodu, ja powolutku coś tam publikuję ale nie spodziewajcie się zbyt wiele :)

Źródło

https://blog.scssoft.com/2025/06/nordic-horizons-road-network.html 

https://blog.scssoft.com/2025/06/american-truck-simulator-155-open-beta.html

https://blog.scssoft.com/2025/06/euro-truck-simulator-2-155-update-open.html 

 https://blog.scssoft.com/2025/06/project-coaches.html

https://blog.scssoft.com/2025/06/introducing-iceland.html 

https://blog.scssoft.com/2025/06/introducing-south-dakota.html 

https://blog.scssoft.com/2025/06/iowa-davenport.html

  

niedziela, 22 czerwca 2025

[Z innej beczki] Czy warto zagrać #24

Był rok 2002, lato. Dostałem wtedy swój pierwszy komputer. Pentium 1 60Mhz, 24MB RAM, dysk 600MB. Maszyna potężna, wolnego miejsca na pliki miewałem w porywach 100MB. Tak więc możliwości miałem mocno ograniczone, szczególnie jeśli chodzi o gry. Wpadła mi w tamtych czasach w ręce strategia turowa Clash. Gra wzorowana była na pierwszej odsłonie Heroes of Might&Magic. No i mnie wciągnęło. Długie godziny poświęciłem temu tytułowi. Jakiś czas temu pojawił się duchowy spadkobierca, Clash II i to jemu poświęcę ten wpis.

Dużo czasu nie potrzebowałem by ogarnąć mechanikę gry. Równie szybko poczułem wspaniały klimat dawnych czasów. No i znowu przepadłem. Ta gra to straszny złodziej czasu, odpalajcie ją na własną odpowiedzialność!  

Mechanika rozgrywki jest prosta. Ale wymaga ona dużo analitycznego myślenia strategicznego, trzeba dobrze zarządzać ograniczonymi zasobami swoich jednostek.  Fajnym ułatwieniem jest podpowiadanie, jaką mamy szansę na zwycięstwo w danej potyczce.

Jeżeli chodzi o technikalia, nie mam większych uwag. Jako strategia Clash nie jest wymagający jeśli chodzi o komputer. Graficznie jest bardzo ładnie, wyraźnie czuć klimat klasycznych strategii turowych, przy mocnym zbliżeniu próżno tu szukać tekstur 4K, mi to odpowiada. Ścieżka dźwiękowa również dobrze wpływa na wrażenia z rozgrywki. Raz zdarzył mi się crash, poza tym nic złego się nie działo.

Tytuł ten ma mieszane recenzje na steam. Doprawdy nie rozumiem dlaczego tak nisko. Zapewne wielu oczekiwało więcej. Ja dostałem to, czego się spodziewałem. Kapitalnego powrotu do beztroskich lat dzieciństwa w nowoczesnym wydaniu. A cena 19,90zł to wręcz absurdalnie mało za spadkobiercę kultowego (przynajmniej dla mnie) tytułu.








wtorek, 10 czerwca 2025

[Majsterkowanie] Mercedes W124 - wymiana odbojów bagażnika

Witajcie po dłuższej przerwie w majsterkowaniu! Nareszcie pogoda sprzyja na tyle, że można grzebać przy aucie bez problemów. Dzisiejszym tematem będzie wymiana odbojów klapy bagażnika w Mercedesie W124 Klasa E, zapraszam do lektury.

Numery części jakie będziemy wymieniać to A1247580044 i  A1247580144. Kupiłem zamienniki wraz ze śrubami za ułamek ceny oryginału. Ciekawe jak będzie z trwałością. 

 

Zestaw narzędzi tym razem będzie bardzo minimalistyczny:

  • Klucz imbusowy rozmiar 4
  • Klucz nasadowy rozmiar 10
  • Śrubokręt krzyżowy i płaski
  • Szmatka i coś do czyszczenia, na przykład preparat typu QD

No to ruszamy. Na początek odkręcimy odboje umieszczone w klapie. Imbusem lub śrubokrętem krzyżowym (w zależności od rocznika auta) odkręcamy śrubę. Odbój powinien zejść bez użycia siły, w razie czego można delikatnie podważyć płaskim śrubokrętem. Pod spodem w razie potrzeby czyścimy blachę i możemy mocować nowy odbój. Analogicznie postępujemy z drugą stroną. Jedyne, na co warto zwrócić uwagę przy montażu to jego właściwa orientacja.

 

 

Druga para odbojów będzie wymagała trochę kombinacji. Śruby montażowe są trochę schowane i trzeba będzie odkręcać je na czuja. Następnie od spodu śrubokrętem krzyżowym wybijamy zawleczkę spinki trzymającej zaślepkę lampy. Wyciągamy całość. Z uwagi na to, że leci tędy odpływ wody pod spodem spotkamy się z większą lub mniejszą katastrofą. Trzeba to porządnie oczyścić. Istnieje prawdopodobieństwo,  że będzie tam ognisko korozji, warto się tym zająć na poważnie ale to temat na inny odcinek. W każdym razie pod warstwą błota u mnie było zdrowo. Teraz możemy wyczyścić zaślepkę lampy i usunąć stary odbój, wypychamy go na zewnątrz. 





Przystępujemy do montażu. Najprościej będzie przełożyć jedną ze śrub od środka i dopiero przymierzać odbój z zaślepką lampy. Przy większej lub mniejszej gimnastyce podłapiemy ją palcami. Wtedy na ślepo wkręcamy drugą śrubę. Dokręcamy palcami ile da radę i później delikatnie (jeszcze nie na maksa!) kluczem. Podciągamy odbój do góry. 

 

Przechodzimy na drugą stronę auta  i powtarzamy wszystkie kroki. Zamykamy bagażnik i otwieramy ponownie. Odboje są wypoziomowane i można je dokręcić do końca. Zakładamy spinkę zaślepki lampy wraz z delikatnie wsadzoną w nią zawleczkę. Wciskamy i dopychamy, tu nie powinno być filozofii.

No i tyle, szybka robótka ale ileż satysfakcji :) 

niedziela, 1 czerwca 2025

[Sprzęt] Myjka akumulatorowa Majster MP0360

Dzień dobry. Jako domorosły amator dbający o czystość auta, postanowiłem kupić myjkę akumulatorową nieco bogatszą niż najtańsze modele. Postanowiłem zakupić produkt znanej już mi firmy Majster. Czy warto dopłacić? Zapraszam do lektury tej recenzji.

Opakowanie i zawartość

W kolorowym kartonie znajdziemy dość bogaty zestaw:

  • Myjka
  • 2 akumulatory o pojemności 4Ah
  • Lance: wielofunkcyjna, przedłużka kątowa, przedłużka do pianowniczki 
  • Wąż wraz z filtrem wody
  • Komplet złączek do węża
  • Pianowniczka
  • Ładowarka akumulatorów
  • Torba na myjkę i akcesoria
  • Składane wiadro o pojemności ~5l
  • Ładowarka do akumulatorów
  •  Instrukcja obsługi, język polski jest w niej zawarty



Pierwsze wrażenie 

Myjka wykonana jest bez zarzutu, wszystkie plastiki są dobrze spasowane. Zdecydowanie nie mamy odczucia, że jest to produkt tandetny. Waga urządzenia jest odpowiednia, dobrze leży w dłoni, a dłuższa praca nie będzie powodować zmęczenia. Zanim zaczniemy korzystać z myjki oczywiście należy naładować baterie według zaleceń producenta. I warto także dociążyć filtr aby zanurzał się całkowicie w wodzie. Zastosowałem patent z przymocowaniem dwóch ciężkich śrub.


 

Wrażenia z użytkowania

Myjka ma naprawdę fajne ciśnienie. Bezproblemowo umyjemy nawet najbardziej zapuszczone felgi czy osłonę pod silnikiem. Pianowniczka wymaga trochę kombinacji aby zaczęła poprawnie działać. Zbiorniczek najlepiej ustawić do góry nogami. Lanca wielofunkcyjna nie zawsze łatwo się montuje i demontuje, trzeba trochę powalczyć przy tym. Duży plus należy się za szczelność urządzenia. Nie ma tutaj łapania lewego powietrza czy wypinania się węża ze złączki tak jak w tanich chińskich myjkach. Wielofunkcyjna lanca zapewnia kilka wariantów pracy. Od łagodnego prysznica idealnego do podlewania kwiatów przez szerokie strumienie po wąski bardzo silny strumień. Zużycie wody jest dość wysokie ale to dobrze świadczy o wydajności. Dwa wiadra 10l zejdą na gruntowne umycie całego auta.

Szacunkowy czas pracy na akumulatorze zapewnia umycie dużego auta lub gruntowne umycie kompletu kół. Tak więc bez szału, dobrze, że w zestawie mamy dwie baterie. Czas ładowania wynosi mniej więcej 2 godziny; producent zaleca, aby pierwsze ładowanie trwało 6 godzin. 



Podsumowanie

Za myjkę majster zapłaciłem nieco ponad 300zł. Czy było warto? Myślę, że tak. Ciśnienie wody jest bardzo dobre, zestaw akcesoriów całkiem bogaty. Nie jesteśmy uzależnieni od stałego dostępu do wody (wystarczy wiaderko) czy prądu. Także komfort pracy jest niezrównany. Oczywiście, już za około 100zł można kupić prostą myjkę, ale obcowałem już z taki sprzętem i nie polecam. Majster bije go na głowę i warto rozważyć jego zakup.


Majster MP0360

Link 
  
PLUSY 
+ Cena/jakość
+ Bogaty zestaw akcesoriów
+ Dobre ciśnienie
+ Wygoda korzystania

MINUSY

- Montaż i demontaż lancy
- Akumulator mógłby dłużej działać
OCENA KOŃCOWA -  8,5/10