Dzień dobry. Jako domorosły amator dbający o czystość auta, postanowiłem kupić myjkę akumulatorową nieco bogatszą niż najtańsze modele. Postanowiłem zakupić produkt znanej już mi firmy Majster. Czy warto dopłacić? Zapraszam do lektury tej recenzji.
Opakowanie i zawartość
W kolorowym kartonie znajdziemy dość bogaty zestaw:
- Myjka
- 2 akumulatory o pojemności 4Ah
- Lance: wielofunkcyjna, przedłużka kątowa, przedłużka do pianowniczki
- Wąż wraz z filtrem wody
- Komplet złączek do węża
- Pianowniczka
- Ładowarka akumulatorów
- Torba na myjkę i akcesoria
- Składane wiadro o pojemności ~5l
- Ładowarka do akumulatorów
- Instrukcja obsługi, język polski jest w niej zawarty
Pierwsze wrażenie
Myjka wykonana jest bez zarzutu, wszystkie plastiki są dobrze spasowane. Zdecydowanie nie mamy odczucia, że jest to produkt tandetny. Waga urządzenia jest odpowiednia, dobrze leży w dłoni, a dłuższa praca nie będzie powodować zmęczenia. Zanim zaczniemy korzystać z myjki oczywiście należy naładować baterie według zaleceń producenta. I warto także dociążyć filtr aby zanurzał się całkowicie w wodzie. Zastosowałem patent z przymocowaniem dwóch ciężkich śrub.
Wrażenia z użytkowania
Myjka ma naprawdę fajne ciśnienie. Bezproblemowo umyjemy nawet najbardziej zapuszczone felgi czy osłonę pod silnikiem. Pianowniczka wymaga trochę kombinacji aby zaczęła poprawnie działać. Zbiorniczek najlepiej ustawić do góry nogami. Lanca wielofunkcyjna nie zawsze łatwo się montuje i demontuje, trzeba trochę powalczyć przy tym. Duży plus należy się za szczelność urządzenia. Nie ma tutaj łapania lewego powietrza czy wypinania się węża ze złączki tak jak w tanich chińskich myjkach. Wielofunkcyjna lanca zapewnia kilka wariantów pracy. Od łagodnego prysznica idealnego do podlewania kwiatów przez szerokie strumienie po wąski bardzo silny strumień. Zużycie wody jest dość wysokie ale to dobrze świadczy o wydajności. Dwa wiadra 10l zejdą na gruntowne umycie całego auta.
Szacunkowy czas pracy na akumulatorze zapewnia umycie dużego auta lub gruntowne umycie kompletu kół. Tak więc bez szału, dobrze, że w zestawie mamy dwie baterie. Czas ładowania wynosi mniej więcej 2 godziny; producent zaleca, aby pierwsze ładowanie trwało 6 godzin.
Podsumowanie
Za myjkę majster zapłaciłem nieco ponad 300zł. Czy było warto? Myślę, że tak. Ciśnienie wody jest bardzo dobre, zestaw akcesoriów całkiem bogaty. Nie jesteśmy uzależnieni od stałego dostępu do wody (wystarczy wiaderko) czy prądu. Także komfort pracy jest niezrównany. Oczywiście, już za około 100zł można kupić prostą myjkę, ale obcowałem już z taki sprzętem i nie polecam. Majster bije go na głowę i warto rozważyć jego zakup.
Majster MP0360
MINUSY
- Montaż i demontaż lancy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz