Odkąd spełniłem swoje motoryzacyjne marzenie w postaci zakupu Mercedesa W124 kombinowałem jak wyposażyć auto w kilka gadżetów, których mi brakowało. Jako pierwsze zdobyłem podświetlane daszki przeciwsłonecznie. W niniejszym wpisie zaprezentuję Wam jak je zamontować i podłączyć.
Zakup daszków może nie należy do najtańszych, za to ich dostępność nie jest zbyt duża. Jazda rozpoczyna się w momencie poszukiwania wiązki elektrycznej do nich. Cztery kabelki i dwa kawałki plastiku kosztują kilkaset złotych, lecz ich dostępność jest zerowa. Pozostało więc dorobienie jej samodzielnie.
Zdjęcie znalezione w google grafika |
Całą zabawę rozpoczynamy od wykręcenia dwóch wkrętów trzymających daszek oraz jednego mocującego haczyk. Wystarczy podważyć plastikową osłonkę.
Następnie demontujemy lampkę z podsufitki. Płaskim śrubokrętem podważamy ją z lewej strony i ostrożnie wyciągamy.
Cała filozofia z podłączeniem rozpoczyna się od przymocowania kabli do haczyków. Można je przylutować. Jest jednak problem w postaci aluminiowych blaszek. Materiał szybko się utlenia i w moim przypadku ani groźbą ani prośbą spoiny nie chciały się trzymać. Finalnie stopiłem plastiki, a blaszki połamały się. Musiałem więc szukać nowych haczyków. Czarne były niedostępne, więc zmuszony musiałem kupić u chińczyka szare i pomalować je.
Przewody wsunąłem pomiędzy plastik a blaszki. Nie jest to idealne rozwiązanie ale na razie musi wystarczyć.
Mamy po dwa kable wychodzące z każdego haczyka. Przeciągamy je przez otwór mocujący i wyprowadzamy w miejscu lampki podsufitki. Bierzemy po jednym kablu z każdego haczyka i łączymy je. Polecam użyć konektora w postaci oczka. W dachu znajdziemy śrubę, do której przykręcimy je. Wykręcamy ją, zakładamy oczko i skręcamy. Masa została podłączona.
Drugą parę przewodów również łączymy konektorem, można dać od razu nieduże oczko. Ja zastosowałem kabelek zalutowany przez mojego Dziadka. A gdzie to podłączyć? W lampce podsufitki są dwie kostki. Zainteresować się musimy tą po prawej stronie. Znajdziemy tam 5 pinów, jeden z nich jest nieco cieńszy, z wtyczki nie wychodzi żaden pin. Nakładamy oczko na pin w lampce i podłączmy wtyczkę. Wszystko będzie trzymać się kupy w zadowalającym stopniu.
Jeżeli daszki są sprawne, a żarówki nie przepalone, po otwarciu klapek wszystko powinno się rozświetlić :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz