Najnowszy dodatek mapowy dla American Truck Simulator objechałem wzdłuż i w szerz. Pora więc napisać o nim kilka słów, zaprasza do lektury tej krótkiej recenzji. Wspomnę także o dwóch nowościach, które nareszcie miałem okazję solidnie przetestować.
Stan Oklahoma autostradami stoi. Bardzo malowniczymi autostradami. Muszę przyznać, że ilość nowych prefabów pozwala odczuć wyraźnie spory przeskok w stosunku do stanów zachodniego wybrzeża. Widoki są bardzo malownicze. Węzły drogowe po mimo nie raz wielkich rozmiarów przemyślane i zaprojektowane są tak, że pokonuje się je z przyjemnością. Bardzo spodobał mi się nowy rodzaj znaków zmiennej treści, są ładne i czytelne. Tereny miejskie i podmiejskie są rozległe i cieszą swoją różnorodnością. Praktycznie w każdej miejscowości napotkamy unikatowe budynki. Od strony wizualnej jest naprawdę dobrze.
Jeżeli chodzi o sferę techniczną, nie napotkałem żadnych błędów, prócz dwóch skrzyżowań, przed którymi samochody znikały. Więcej uwag nie mam.
Stan Oklahoma zwiedzałem za kierownicą nowego Volvo VNL. Ciężarówka jest olbrzymia, czuć to podczas manewrowania, nie raz trzeba nakręcić się kierownicą by wymanewrować w ciasnych zakamarkach. Za to przyśpieszenie najmocniejszej jednostki napędowej robi wrażenie, wóz błyskawicznie zbiera się do jazdy, nawet z ciężką naczepą. Jakość wykonania tradycyjnie już jest bez zarzutu.
Przy okazji nareszcie miałem okazję pobawić się aktywnym tempomatem. Radar świetnie wykrywa pojazdy, zarówno na drodze jak i te zaparkowane. Nasza ciężarówka pięknie dostosowuje odległość i w razie potrzeby wyhamowuje do zera. Jednak warto mieć na uwadze, że dwa awaryjne wyhamowania powodują zablokowanie układu hamulcowego, nabicie układu pneumatycznego potrafi trwać dość długo, dodaje to sporo realizmu, jednak potrafi zirytować gdy zdarzy się nam na środku skrzyżowania lub podczas manewru wyprzedzania. System aktywnego tempomatu nie jest jednak pozbawiony wad. Dość często zdarza mu się nie zadziałać przed ścianą lub szlabanem, te drugie są praktycznie nie wykrywalne, warto mieć to na uwadze.
Ale wracając do stanu Oklahoma. Wahałem się dość długo czy go kupię. I nie żałuję podjętej decyzji. Może nieco z przyzwyczajenia DLC zakupiłem na premierę.
Na koniec wrzucam galerię z najnowszego dodatku.
Był taki film o dwóch kowbojach ze słowem tajemnica w tytule. Nie szukajcie go. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz